"Gorączka" to tom 3 bestsellerowej serii Cienie. Spytacie, dlaczego nie zaczynam od pierwszej części? Uwieżcie, że aby w pełni zrozumieć Gorączkę wcale nie trzeba czytać poprzednich tomów.
Kilka słów o treści. Podkreślam kilka, ponieważ zostało mi uświadomione, że ujawniam za dużo treści w swoich recenzjach. Tak więc krótko i treściwie.
W Deepdene wybucha epidemia grypy X. Równocześnie z przybyłą chorobą w mieście zaczynają znikać ludzie. Eve, Wiedźma z Deepdene, która nie raz już musiała stawić czoła demonom jest pewna, że to sprawka jednego z nich. Czy uda jej się uratować miasto objęte kwarantanną i jej bliskich? Może być to trudniejsze niż zwykle, gdyż demon może przybrać postać każdego z mieszkańców.
W powieści uczestniczy jeszcze Luke i Jesse. On jest obiektem westchnień wśród dziewczyn, również i Eve. A Jesse to najlepsza przyjaciółka Eve. Razem tworzą nierozłaczną parę zakupoholiczek. Niektórych czytelników denerwowało fakt, że w każdym rozdziale jest kilka zdań o ciuchach i kosmetykach, ale mnie to odpowiadało. W końcu to książka dla młodzieży!
Autorka używała łatwego języka, co dla jednych może być plusem, dla innych znów minusem. Wartki i nieprzewidywalny rozwój akcji mimo, iż każdy z bohaterów ma swój wątek w Gorączce. Autorka nie bawiła się w opisywanie jakiego koloru są dzisiaj spodenki przypadkowego przechodnia z czego bardzo się cieszę, bo przez to książkę czytało się jednym tchem.
Dodatkowo szczypta humoru i stwarzanie napięcia sprawia, że powieść staje się jeszcze bardziej interesująca i fascynująca. Tak jak wspominałam autorka używa raczej ubogiego słownictwa i oszczędza nam zbędnych szczegółów, ale jeśli chodzi o sceny walki jest wręcz przeciwnie. I dobrze.
Jeszcze tylko dwa słowa o wydaniu książki. Okładka przedstawia najprawdopodobniej Eve, ale oprawa zdjęcia nie przypadła mi do gustu. Dodatkowo okładka jest nieprzyjemna w dotyku tak, jak i kartki. Są wykonane, jak ja to nazywam 'żółtego papieru', którego nienawidzę. Jednak muszę pochwalić za wygodną w czytaniu czcionkę.
Podsumowując. Gorączka jest przyjemną lekturą idealną dla czytelników marzących o wierzorze z lekką książką. Może i nic specjalnego nie znalazłam w Gorączce, ale za to, że jest ona o tematyce nadprzyrodzonej (mojej ulubionej) otrzymuje ode mnie mocną czwórkę.
Ocena: 4/6
Tytuł: Gorączka
Autor: Amy Meredith
Seria: Cienie
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2010
Objętość: 199 stron
Okładka: miękka
Kilka słów o treści. Podkreślam kilka, ponieważ zostało mi uświadomione, że ujawniam za dużo treści w swoich recenzjach. Tak więc krótko i treściwie.
W Deepdene wybucha epidemia grypy X. Równocześnie z przybyłą chorobą w mieście zaczynają znikać ludzie. Eve, Wiedźma z Deepdene, która nie raz już musiała stawić czoła demonom jest pewna, że to sprawka jednego z nich. Czy uda jej się uratować miasto objęte kwarantanną i jej bliskich? Może być to trudniejsze niż zwykle, gdyż demon może przybrać postać każdego z mieszkańców.
W powieści uczestniczy jeszcze Luke i Jesse. On jest obiektem westchnień wśród dziewczyn, również i Eve. A Jesse to najlepsza przyjaciółka Eve. Razem tworzą nierozłaczną parę zakupoholiczek. Niektórych czytelników denerwowało fakt, że w każdym rozdziale jest kilka zdań o ciuchach i kosmetykach, ale mnie to odpowiadało. W końcu to książka dla młodzieży!
Autorka używała łatwego języka, co dla jednych może być plusem, dla innych znów minusem. Wartki i nieprzewidywalny rozwój akcji mimo, iż każdy z bohaterów ma swój wątek w Gorączce. Autorka nie bawiła się w opisywanie jakiego koloru są dzisiaj spodenki przypadkowego przechodnia z czego bardzo się cieszę, bo przez to książkę czytało się jednym tchem.
Dodatkowo szczypta humoru i stwarzanie napięcia sprawia, że powieść staje się jeszcze bardziej interesująca i fascynująca. Tak jak wspominałam autorka używa raczej ubogiego słownictwa i oszczędza nam zbędnych szczegółów, ale jeśli chodzi o sceny walki jest wręcz przeciwnie. I dobrze.
Jeszcze tylko dwa słowa o wydaniu książki. Okładka przedstawia najprawdopodobniej Eve, ale oprawa zdjęcia nie przypadła mi do gustu. Dodatkowo okładka jest nieprzyjemna w dotyku tak, jak i kartki. Są wykonane, jak ja to nazywam 'żółtego papieru', którego nienawidzę. Jednak muszę pochwalić za wygodną w czytaniu czcionkę.
Podsumowując. Gorączka jest przyjemną lekturą idealną dla czytelników marzących o wierzorze z lekką książką. Może i nic specjalnego nie znalazłam w Gorączce, ale za to, że jest ona o tematyce nadprzyrodzonej (mojej ulubionej) otrzymuje ode mnie mocną czwórkę.
Ocena: 4/6
Tytuł: Gorączka
Autor: Amy Meredith
Seria: Cienie
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2010
Objętość: 199 stron
Okładka: miękka
Trochę wyrosłam z klasycznych książek dla młodzieży, ale Twoja recenzja bardzo mi się podoba. Jest naprawdę zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pisząc tą recenzję, poczułam, jak łatwo zaczyna mi to iść! Tak bardzo mnie to cieszy :)
UsuńCzytałam pierwsze trzy tomy (łącznie z tym) i niestety zawiodłam się na tej serii. Według mnie jest bardzo przewidywalna.
OdpowiedzUsuńP.S Maila do cb postaram się napisać jutro:)
Mówią, że I i II tom jest przewidywalny, tak jak mówisz. Słyszałam jednak też, że z III jest już znacznie lepiej i ja się o tym przekonałam ;)
UsuńNie czytałam żadnej książki z tej serii i wcale mnie do niej nie ciągnie. Myślę, ze zanudziłabym się przy niej,nie mój styl :) Recenzja bardzo dobra :) Dodaje do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłą opinię i dodanie do obserwowanych. Uważam, że jeśli faktycznie nie przepada się za danym stylem nie powinno się męczyć taką książką. Pozdrawiam :)
Usuńnie czytałam tego a w najbliższym czasie niestety mam za dużo zajęć i nie dam rady chociażbym nawet chciała :(
OdpowiedzUsuńJa również mam stos książek, które tak bardzo chciałabym przeczytać, a brak mi czasu ;(
UsuńJa to w ogóle mało czytam... ale właśnie może jesiennymi długimi wieczorami zacznę! :)
OdpowiedzUsuńtutaj podaje linka do strony z programem do losowania o którego mnie prosiłaś :
http://www.classtools.net/education-games-php/fruit_machine
Pozdrawiam serdecznie :)
Moim zdaniem naprawdę warto poświęcić choć chwilę na książki, a jesienne wieczory to idealna pora :)
UsuńDziękuję za linka. Pozdrawiam.
Po pierwsze - wspaniały wygląd bloga, a po drugie to fajnie opisujesz te książki. Chyba jakąś przeczytam :) Zapraszam do mnie : http://www.fashionbynessy.blogspot.com/ i na www.littleworldnessy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję, a wygląd zawdzięczam autorce bloga Mała Fotografka (banner na bocznyn pasku). Na Twoje blogi zaglądam od dawna ;)
UsuńDobra recenzjaa < bo moja książka >
OdpowiedzUsuńCzekam na następne poty
Zapraszam na bloga :
http://inaczejprzezswiat.blogspot.com/
Jak mogłam zapomnieć o wyszczególnieniu tej informacji?... ;)
UsuńNie będziesz musiała długo czekać. Kończę "Pamiętnik narkomanki".
A mi się nie podobała. Pierwsza część "Cienie" była jeszcze znośna. Kolejne tak mnie zdenerwowały, że zrobiłam recenzję zbiorczą i chcę wymazać książki z pamięci.
OdpowiedzUsuńMoże to przez różnice wieku? Przyznam, książka nie jest arcydziełem, ale jest dobra (moim zdaniem).
UsuńTakich lekkich ksiażek o podobnej tematyce mam tyle, że na razie ją sobie odpuszczę ;) Jednak może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńJa też i właśnie postanowiłam że zabiorę się akurat za "Gorączkę" ;)
Usuńnominuję cię do zabawy liebster :) www.recenzje-cherry.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper :) Kolejna nominacja, dziękuję bardzo.. ;)
UsuńWydaje mi się, że łatwy język jest bardzo dużym plusem. Jeszcze kiedy ktoś potrafi przekazać w takiej formie jakieś pięknie rzeczy to już w ogóle jest cudownie. ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, miałam dość ciężkich lektur ;)
UsuńMoże kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTak, jak mówiłam. Lektura raczej lekka i przyjemna :) Polecam!
UsuńŚwietna recenzja:)
OdpowiedzUsuń+jestem nowa i dopiero zaczynam, obserwuję i liczę na to samo! :)
Kłamczuszko, wcale nie obserwujesz mojego bloga :) Ale to nic, ja już Twojego obserwuję.
Usuńobserwuje, ale z powodu, że coś mi się popsuło i nie wyświetlam się na początku tylko na końcu w obserowanych (jak ludzie bez awataru). Wejdź w mój profil i tam powinnaś być. Po prostu u mnie isę coś popsuło. ;/
OdpowiedzUsuńW takim razie przepraszam i życzę powodzenia w blogowaniu :)
Usuńświetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńGratuluję tysiąca wejść. ; P
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
UsuńTym razem jednak nie dla mnie. Zbyt dużo książek czeka na przeczytanie a ta seria średnio mi pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gdyby tak doba mogła mieć 48 godzin, prawda? ;)
UsuńNie przepadam za wiedźmami i innymi stworami, więc raczej sobie odpuszczę tę powieść. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa wręcz przeciwnie, ale to może przez mój wiek .. :3
UsuńDostałam w prezencie i kombinuję jak tu się do nie zabrać, trochę nie moja tematyka ale dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto podejmować nowe wyzwania ;)
Usuń