środa, 20 lutego 2013

Stosik samochodowy, czyli książki które zabieram do auta

  Dla województwa śląskiego ferie pomału się kończą. Moje jednak przedłużą się o blisko dwa tygodnie, gdyż w poniedziałek wyjeżdżam na wakacje, gdzie wraz całą rodziną będę aktywnie wypoczywać zwiedzając miasta i najważniejsze zabytki Europy.
    Dlatego, że dużo będziemy podróżować autem postanowiłam zaopatrzeć się w kilka ciekawych pozycji książkowych i muzycznych, które nie pozwolą nudzić mi się w samochodzie.
  
   STOSIK #3

1. "Kwiaty na poddaszu" Virginia C. Andrews; Wczoraj będąc w księgarni Matras zdecydowałam się na tę książkę, gdyż wiele dobrego słyszałam od blogosfery na temat jej i całej sagi. Jestem ciekawa czy odwiedzę jeszcze księgarnie Matras w poszukiwaniu kolejnych książek bestsellerowej amerykańskiej autorki ;D
2. "Metro 2033" Dmitry Glukovsky; Każdy bloger spotkał się już chyba z bestsellerowym "Metrem 2033". Nawet jeśli nie czytał, na pewno zna z wielu recenzji, które gęsto i namiętnie pojawiały się na blogach, których autorzy umiłowali sobie fantastykę. Ja do takowych fanów fantastyki nie należę, mimo to zamierzam dać tej książce szanse i sama przekonać się o jej świetności.
3. Nie jesteś sam. Michael oczami brata; Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla fanów Króla Popu. Na mojej półce ta biografia Michaela stoi już od Świąt, jednak przez natarczywy brak czasu nadal nie została ona przeczytana. Mam zamiar to nadrobić ;)

   Jak pisałam wyżej nie będę chodzić jeszcze do szkoły przez dodatkowe dwa tygodnie, nie oznacza to jednak, że zaniedbam bloga. Recenzje "Obserwatora" oraz "Nostalgii Anioła" są w przygotowaniu, więc na pewno któraś z nich pojawi się na blogu jeszcze przed końcem tygodnia.

piątek, 8 lutego 2013

[17] Recenzja: Hexa, Wojciech Pietrzak

   Hexa debiutującego pisarza  Wojciecha Pietrzaka to powieść kryminalna z wątkami liberalnymi, konserwatywnymi i BDSM. Kiedy otrzymałam propozycję jej zrecenzowania, byłam zaskoczona, że autor gotów był poddać opinii książkę o dość kontrowersyjnych, często politycznych sprawach tak młodej osobie. Było to jednak bardzo miłe zaskoczenie, gdyż nie spotkałam się jeszcze z książką o takiej tematyce.
   Dardiusz Wicher, mężczyzna średniego wieku, dwa lata temu stracił żonę i dziecko w wypadku samochodowym. Poza tym jest znakomitym cukiernikiem, aczkolwiek nie raz sprawdził się również jako detektyw pomagając policji w schwytaniu niegroźnych przestępców.
   Tym razem jego zadanie miało wyglądać nieco inaczej. Na Michale Karpińskim blisko dwadzieścia lat temu została wykonana kara śmierci za zamordowanie Cyntii Łuskowskiej, kobiety bardzo urodziwej i władczej, pod każdym tego słowa znaczeniem. Ojciec skazanego, Andrzej Karpiński, zwraca się z prośbą do Dardiusza o odnalezienie tożsamości prawdziwego mordercy.
   Akcja powieści dzieje się na Śląsku, co bardzo mi się spodobało, gdyż właśnie na tych terenach przystało mi zamieszkać. Czytając książki polskich autorów prawie zawsze można doszukać się nutki patriotyzmu wychodzącej z ust postaci lub wpleciony skrawek polskiej historii, co zawsze bardzo przyjemnie się czyta.
   Książka zaskoczyła mnie oryginalnością już od pierwszych stron. Intrygujący główny bohater, którego nie sposób nie polubić wprowadza do powieści, nieco sarkastyczny, jednak idealnie wpasowujący się w postać humor.
   Bardzo ciekawymi postaciami okazały się również córka i matka zamordowanej Cyntii Łuskowskiej, u których w domu Wicher zaczynał swoje śledztwo. Trójka Łuskowskich (zamordowana Cyntia, matka Tatiana, córka Nikola) przyciągały mężczyzn jak magnes, a to, co obok nieprzeciętnej urody, tak bardzo przyciągało płeć przeciwną było praktykowanie na nich erotycznego chłostania zwanego BDSM. Dardiusz nie należał do wyjątków i w krótkim czasie wdał się w romans z jedną z Łuskowskich, co w dużym stopniu ułatwiło mu rozwiązanie zagadki mordercy Cyntii.
   Hexę mogę określić mianem najwybitniejszego polskiego kryminału ostatnich lat, a autora Wojciecha Pietrzaka, który zaimponował mi doświadczonym stylem pisania oraz odwagą, jaką odznaczył się poruszając tematy kary śmierci oraz liberalizmu, najprawdziwszym pisarzem, który ma na koncie wspaniałą książkę.
    Podsumowując, kryminał wciągnął mnie w swój klimat bez reszty i jeszcze długo po jego przeczytaniu wspominałam genialne postacie oraz męczyłam się z przemyśleniami na temat interesujących wypowiedzi Dardiusza, na których podstawie mogłabym napisać nie jedną pracę maturalną.
   Książkę mogę polecić nie tylko fanom dobrego kryminału, ale i dyskutantom z powołania, gdyż mogę zapewnić, że w tej powieści tematów kontrowersyjnych do przedyskutowania nie brakuje.
   Zachęcam gorąco do kupna ebooka oraz odwiedzenia strony autorskiej Wojciecha Pietrzaka. Polecam!
  

sobota, 2 lutego 2013

Podsumowanie miesiąca styczeń

   Styczeń nie okazał się zbytnio owocnym miesiącem pod względem opublikowanych recenzji, a to ze względu na częsty brak dostępu do Internetu oraz całe to zamieszanie spowodowane wystawianiem ocen na I semestr.
   Co jednak udało mi się osiągnąć przez pierwszy miesiąc nowego roku? Dobiłam pięciu tysięcy wyświetleń, przeczytałam mojego pierwszego ebooka, którym okazał się egzemplarz recenzencki Hexy, której recenzję będziecie mogli zobaczyć już w najbliższy poniedziałek oraz zaczęłam czytać serię książek Pretty Little Liers.
   
   BILANS CZYTELNICZY MIESIĄCA STYCZEŃ ROKU 2013

Ilość pzeczytanych książek: 2
Ilość zrecenzowanych książek: 2
Liczba przeczytanych stron: 909 (w tamtym mies. 1751)
Co daje na dzień: ok. 30 stron
Liczba wszystkich komentarzy: 554 (w tamtym mies. 482)
Łączna liczba wyświetleń: 5276 (w tamtym mies. 4081)
Liczba obserwatorów: 62 (w tamtym mies. 59)

   Jak zauważyliście, nie określiłam się w stosunku do najlepszej i najgorszej książki miesiąca, a to ze względu na to, że było ich zaledwie dwie ;) No cóż... Na swoje własne pocieszenie mogę dodać, że już 11 lutego zaczynają się ferie w województwie Śląsk, więc nareszcie będę miała mnóstwo czasu na czytanie!
   Tak więc, do zobaczenia w ferie ;D