

Powieść dla dziewczyn Cztery prawdy i kłamstwa opowiada o życiu nastolatki imieniem Scarlett, która ze szkolnej elity spadła na samo dno. Czy zdoła się z niego odbić?
Cała akcja rozgrywa się w renomowanej Akademii dla Dziewcząt Brookline, do której Scarlett została przeniesiona po tym, jak w starej szkole wszyscy dowiedzieli się o skandalu jej ojca. W Brookline Scarlett miała zacząć nowe życie, w którym nikt nie miał się dowiedzieć o jej Wielkim Sekrecie.
Jednak nowe życie zaskakuje ją, nie do końca przyjemnie. Uczennice Akademii plotkują, intrygują i non stop ze sobą rywalizują. Na dodatek Scarlett dzieli pokój z Crissą, przez którą trafia do szkolnej drużyny koszykówki! A jej nogi przyzwyczajone są bardziej do szpilek niż do niemodnych adidasów.
Dziewczyna wkrótce poznaje Amber, która jak i ona, od nudnych książek uzupełniających woli romansidła. Jest jeszcze jedna rzecz, która podoba się Scarlett. A mianowicie, w ramach lekcji twórczego pisania, dziewczyny mają korenspondować z chłopakami ze szkoły męskiej. Jej tajemniczy korespondent wplątuje ją w grę "Cztery prawdy i kłamstwo". Jeśli nie podejmie się wyzwania jej Wielki Sekret wyjdzie na jaw. A Scarlett za wszelką cenę nie chce do tego dopuścić.
Cztery prawdy i kłamstwo na pewno spodoba się dziewczynom. Wątki splatają się ze sobą i wszystko jest wyjaśnione do końca, przez co lektura, jak już wspominałam, jest lekka i można ją czytać bez szczególnej intensywności myślenia.
Ocena: 4/6
Tytuł: Cztery prawdy i kłamstwo
Seria: Ups!
Autor: Lauren Barnholdt
Wydawca: Jaguar
Rok wydania: 2011
Strony: 256
Okładka: miękka
ISBN 978-83-7686-025-1
Pisz recenzje o lekturach które Ci zaproponują inne osoby
OdpowiedzUsuń:) (^^^)
No dobra, jakieś propozycje? :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł na bloga xD Nie wiedziałam jeszcze takiego.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie :3
UsuńSiema :)
OdpowiedzUsuńBardzo "ładnie piszesz", chociaż powinnaś pamiętać o tym, że tytuły zapisuje się w cudzysłowie, albo czcionką ukośną ;)
Aha, i jeszcze jedno:
"Po Czterech prawdach i kłamstwie mam chrapkę na pozostałe wydawnictwa Pani Barnholdt (Nie mogę powiedzieć ci prawdy, Wakacyjna tożsamość Devon Delaney czy Nie zadzieraj nosa, Devon!)."
Na pewno chodzi o wydawnictwa, a nie tytuły? :)
Pozdro!
Dostosuję się do uwag. Cieszę się, że mogę się rozwijać dzięki komentarzom.
UsuńGdy już nie będziesz miała co czytać to zapraszam do mnie...
OdpowiedzUsuńCałuski
Na pewno w przyszłości wpadnę po jakąś książkę :) Nawet myślałam, czy by nie zaangażować trochę w tego bloga ciocię...
UsuńBardzo ładny blog :)
OdpowiedzUsuńciekawe recenzje...
strona się rozwija, razem z Tobą!
Pozdro!
Dziękuję za szczerą opinię :) Na pewno blog będzie się rozwijał.
Usuń