Skok w nieznane jest moim pierwszym spotkaniem z autorką bestsellerowych romansów. Przyznam, iż było ono bardzo przyjemne.
Po pozycję pani Steel sięgnęłam ze względu na liczne rekomendacje mojej przyjaciółki. Nie czyta ona zbyt wielu książek, więc gdy powiedziałam mi z jaką łatwością czyta się jej książki Danielle Steel, sama musiałam się o tym przekonać. Czy zgadzam się z jej zdaniem?
Marie-Ange jako mała dziewczynka uwielbiałam chodzić po drzewach i zbierać owoce ze swojego sadu na terenie zamku Marmouton. Niestety, w tragicznym wypadku samochodowym giną jej rodzice wraz z bratem Robertem, którego bardzo mocno kochała. Mała Marie-Ange nie ma żadnych krewnych w Francji i zostaje wysłana do Ameryki pod opiekę ciotki jej ojca Carole, która jest samotną i pozbawioną uczuć starszą panią. Jedyną pociechą okazuje się Billy, piegowaty chłopczyk, który pragnie nauczyć się ojczystego języka Marie-Ange. Dzieci zostają przyjaciółmi choć wielu po czasie było przekonanych, że łączy ich coś więcej.
Marie-Ange jako dwudziestojedno latka zostaje dziedziczką ogromnej fortuny, a jej życie przewraca się do góry nogami, kiedy postanawia wrócić do Francji, a w Marmouton poznaje obecnego właściciela zamku. Czy dorosłe życie Marie-Ange przyniesie jej wiele szczęścia? Co zrobi, kiedy znajdzie się w desperackiej sytuacji?
Romans bardzo mi się podobał. Porównując go do Harlequinów mogę go nazwać prawdziwym dziełem literackim. Mimo, że lektura bardzo krótka, zdołało zmieścić się w niej prawie 20 lat życia bohaterów. Bardzo zaangażowałam się w ostatnie rozdziały książki, gdyż akcja była tam wartka i dramatyczna.
Do gustu przypadła mi postać samej Marie-Ange oraz Billy'ego. Autorka poświęciła dużo uwagi im charakterom i uczuciom, co u mnie zaplusowało. Interesująca fabuła i ciekawe wątki są mocną stroną pani Steel. Z chęcią przeczytam pozostałe książki tej autorki. Plus również za, może nie imponujące, ale starannie wykonane wydanie. Twarda okładka, a do tego ładna obwoluta.
Podsumowując. Polecam i muszę przyznać rację mojej przyjaciółce - romans Danielle Steel był dobrym wyborem.
Ocena: 5/6
Autorka: Danielle Steel
Tytuł: Skok w nieznane
Wydawnictwo: Świat Książki
Objętość: 208 stron
Okładka: twarda z obwolutą
Ciekawa recenzja ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
Usuńnie ciągnie mnie do "Skoku w nieznane".
OdpowiedzUsuńchcę za to pochwalić Twojego bloga - recenzje są dosyć krótkie a treściwe; można szybko dowiedzieć się o czym dana książka jest i czy warto ją przeczytać.
tak więc: gratuluję i pozdrawiam :D
Dziękuję za takie miłe słowa ;)
UsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, a widzę same pozytywne oceny jej twórczości, muszę w końcu się zmobilizować i sięgnąć po jakąś jej książkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńDanielle Steel znam tylko ze słyszenia, kiedyś jej książki czytała moja mama i babcia, ale nie jest to raczej mój ulubiony rodzaj literatury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja sama zdziwiłam soę, że przeczytałam romans i mi się spodobał. Może warto się przełamać?
Usuń